Już prawie pół roku oprowadzam Was po świecie drzewnictwa i napotykam na swojej drodze różne wyzwania, ale jak na razie moje wielkie dwa debiuty i największe wyzwania miały miejsce w czerwcu i to jeszcze tydzień po tygodniu. O jednym już Wam pisałam szerzej a o drugim trochę Wam opowiem dzisiaj. To pierwsze wyzwanie – czyli wzięcie udziału jako Opowiadacz w myśli gonitwie nie byłoby możliwe, bez tego bloga.
Blog otwiera świat i spojrzenie na innych twórców. Z wieloma blogerkami wymieniamy myśli i czasami mam wrażenie, że jest tak jakbyśmy się znały od wielu lat a tylko z jedną udało mi się spotkać poza internetem (niezapomniane chwile :D).
Dlaczego to było dla mnie takie wielkie wyzwanie skoro mam doświadczenie w opowiadaniu o drewnie?
Pierwszy raz opowiadałam o drewnie osobom dorosłym (nie dzieciakom), które nie musiały mnie słuchać (studenci) i zastanawiałam się czy potrafię zainteresować swoją pasją. Oczywiście, że miałam tzw. wielkiego stresa, ale po reakcji zgromadzonych słuchaczy mogę uznać swój debiut za udany, zresztą jak pojawi się nagranie to będziecie mogli ocenić sami 😉
Drugie wyzwanie to trochę odwrotna sytuacja zajęcia dla dzieci ale połączone z prezentacją firmy. Mniej więcej miesiąc po rozpoczęciu pracy w Bureau Veritas Polska zostałam poproszona o pomoc w przygotowaniu warsztatów dla dzieci moich kolegów z okazji Dnia Kobiety Inżyniera. Rozumiecie dopiero miesiąc pracy w nowym miejscu a tu trzeba być ekspertem, chociaż sprawić takie wrażenie i w sposób ciekawy przedstawić dzieciom pełen zakres możliwości firmy, która powstała w tym samym roku, w którym urodził się Juliusz Verne, o stronę praktyczną się nie obawiałam (stworzenie szafy, okleinowanej fornirem a na koniec – jak przystało na Bureau Veritas inspekcja/kontrola jakości 🙂 ). Jak zwykle moje obawy były wyolbrzymione, dzieciom się bardzo podobały warsztaty i już chciały się zapisywać na następne – tak więc nie może być lepszej oceny 😉




Chciałam bardzo podziękować Jackowi Markiewiczowi za udostępnienie zdjęć, Darii za pomoc w przygotowaniu warsztatów i Norbertowi za przeprowadzenie inspekcji z wynikiem pozytywnym.
Podsumowując dzisiejszy wpis, jestem otwarta na nowe wyzwania, każda nowa rzecz to zdobyte doświadczenie, nowe kontakty i ciągła możliwość rozwoju i poznawanie siebie.
To wspaniale, że możesz rozwijac pasję, wiem jaka to radośc opowiadac innym o tym co nas fascynuje.
PolubieniePolubienie
Chętnie całą rodziną wybrałabym się na takie warsztaty, jestem przekonana, że spodobałoby się dorosłym i dzieciom. 🙂 Gratulacje! 🙂
PolubieniePolubienie
O jaka fajna tematyka, uwielbiam drewno, a najbardziej w połączeniu ze szkłem i metalem 🙂
PolubieniePolubienie
Zawsze podziwiałam ludzi z pasją i to, że potrafią o niej mówić, dzielić się nią i zarażać innych. Nigdy nie znałam osoby, która tak pasjonowałaby się drewnem.
PolubieniePolubienie
Ps.Chyba przez przypadek wpisałam zły adres e-mail
PolubieniePolubienie
dziękuję, jednak wydaje mi się, że są więksi pasjonaci ode mnie 😀
PolubieniePolubienie