Dzisiaj mamy Tłusty Czwartek, większość z nas zastanawia się ile pączków z konfiturą różaną spałaszuje ze smakiem ;). Trochę nawiązując leksykalnie do pączków, chciałam Wam przedstawić jednego z dwóch winowajców największej wady budowy drewna.
Tą wadą budowy drewna są sęki. Jeśli mówimy o sękach to wtajemniczeni wiedzą, że są to pozostałości po odpadłych lub odciętych gałęziach, w zależności czy jesteśmy bliżej korzeni czy korony. (o sękach będzie osobny artykuł)

Jednego winowajcę już mamy a drugi?
Drugi to pąki śpiące (bardzo często nazywane pączkami śpiącymi lub uśpionymi), tak nie przewidzieliście się, tak brzmi oficjalna nazwa botaniczna pąków bocznych, które nie rozwijają się na wiosnę i pozostają w spoczynku przez kilka, a nawet kilkanaście lat, nie zatracając przy tym zdolności rozwoju. Jak wiecie drewno przyrasta na grubość i rosnące bardzo blisko ogrodzenia drzewo, po kilku latach może wchłonąć te ogrodzenie.

Podobnie się dzieje z pąkami bocznymi, po pewnym czasie są wchłaniane przez drewno/ drewno je zarasta i powstaje fragment drewna różniący się gęstością od otaczającego, a co za tym idzie inaczej pracuje przy zmianach wilgotności. Podobnie jak sęki może pękać i wypadać.

Dajcie znać w komentarzach ile pączków zjedliście podczas lektury? 😉